Własnoręcznie wykonane dekoracje dla mojego synka
Dekoracje, to one nadają charakteru wnętrzom. Ocieplają wystój, przywołują wspomnienia, zwłaszcza w tych dziecięcych sypialniach. W internecie, pismach wnętrzarskich lub w salonach meblowych można znaleźć bardzo dużo inspiracji dotyczących wystroju pokoju dla najmłodszych członków rodziny, które są wprost bajecznie urządzone. Królują w nich najczęściej pastelowe kolory, motywy przewodnie - z bajek bądź ostatnio modne motywy leśne (które mi osobiście również bardzo się podobają) 😀. Choć nasz synek nie posiada własnego pokoju, a jedynie kącik, tzn. łóżeczko w naszej sypialni. W związku z tym postanowiłam choć kilkoma elementami urozmaicić to wnętrze. Było mi bardzo miło, gdy każda moja dekoracja cieszyła się dużym zainteresowanie wśród Was.
Postanowiłam wszystkie dotychczasowe wpisy na powyższy temat zebrać w ten jeden, a więc o to i on.
Moje dekoracje
1. Skrzynka za zabawki. Cenię
w życiu minimalizm, a ze względu, że nasze mieszkanko jest małe, synek
niestety nie posiada zbyt wielu zabawek. Idealnym pojemnikiem na zabawki
dla dziecka moim zdaniem jest skrzynka tzw. klatka na jabłka. Choć
nasza jest fabrycznie nowa zakupiona została specjalnie na potrzeby
przechowywania zabawek synka. Nie byłaby idealna, gdyby nie przeszła
mojej metamorfozy 😂 Dla łatwiejszego przemieszczania, do skrzynki
zamontowałam kółeczka obrotowe oraz gruby dekoracyjny sznur. Całość
została pomalowana lakierobejcą w kolorze orzecha. Elementy do
przerobienia zakupiłam w skierniewickim sklepie z materiałami
budowlanymi. Skrzynka spełnia nie tylko jedną funkcję, służy nam również
do wożenia Antosia 😀
2. Kontrastowa karuzela. Pierwszą dekoracją, którą wykonałam dla naszego Bąbelka była to kontrastowa karuzela nad łóżeczko. Pomagała stymulować zmysł wzroku, co ma korzystny wpływ także na rozwój mózgu. Więcej nt. karuzeli możecie przeczytać (TUTAJ)
3. Metryczka w ramce. Kolejną dekoracją, o której chcę Wam wspomnieć to metryczka urodzenia dziecka. Jest ona jednocześnie wspaniałą pamiątką przyjścia na świat naszego Bąbelka. Metryczka ta zawiera najistotniejsze informacje i przedmioty z dnia narodzin synka. O niej więcej przeczytacie (TUTAJ)
4. Tęcza z bawełnianego sznurka. Na wykonanie tej dekoracji, zbierałam się bardzo długo, aż w końcu zebrałam swoje siły i oto jest! Jak wykonać taką tęczę? Zapraszam na mój wpis (TUTAJ).
5. Wiklinowy kosz. Nasza domowa biblioteczka pomalutku się powiększa. Książeczki dla łatwiejszej wygody synka ułożone są w koszu na wyciągnięciu jego małych rączek. Koszyczek może nie jest diy, ale przeszedł również małą metamorfozę, aby współgrał z wnętrzem. Został przemalowany na szary matowy kolor.
5. Wiklinowy kosz. Nasza domowa biblioteczka pomalutku się powiększa. Książeczki dla łatwiejszej wygody synka ułożone są w koszu na wyciągnięciu jego małych rączek. Koszyczek może nie jest diy, ale przeszedł również małą metamorfozę, aby współgrał z wnętrzem. Został przemalowany na szary matowy kolor.
A Wy lubicie dekoracje diy? Robicie coś własnoręcznie dla swoich dzieci, a może kupujecie gotowe? Choć wiem, że nie własny pokój i piękny jego wystrój jest najważniejszy dla Antosia, tylko miłość, bliskość i poświęcony czas, który synkowi staramy się z mężem jak najwięcej okazać.